Dla mnie pomimo przekazów medialnych był to bardzo spokojny dzień. Krążąc po Barcelonie 23 km na piechotę.
Tak wyglądał z zewnątrz lokal wyborczy 2 minuty od naszego mieszkanka:
Jeszcze przed 9 rano, czyli godziną otwarcia lokali wyborczych, kolejka do głosowania była bardzo długa.
Na chwilę pojawił się drugi radiowóz:
A to ludzie czekający na możliwość zagłosowania w Barcelonecie:
Jedno z kilku mobilnych studiów w Barcelonie:
To punkt głosowania przy Estación de Barcelona Nord:
A to słynna szkoła z relacji użycia siły przez służby- tu link: Szkoła Ramon Llull
A to już kolejna szkoła i punk głosowania z długą kolejką chętnych:
Nacjonalizm rodzi zło… Hiszpańska falanga protestuje:
A pod “naszą szkołą” cały czas tłum ludzi:
A na placu Katalońskim przygotowania do świętowania zwycięstwa:
Radość ludzi którzy zagłosowali:
Przemoc słowna i nie tylko:
“Hola nos pais”
Czekanie na policzenie głosó∑: