Zostało już tylko TYDZIEŃ WOLNEGO. Siedem dni w górach. Mam nadzieję, że pogoda będzie sprzyjać tak jak w Niechorzu, gdzie wbrew prognozom pogody było ładnie i ciepło (oprócz powitania i pożegnania). WOLNE CZAS KONTYNUOWAĆ. P.S. Być może pojawi się coś jako komentarz do tego wpisu, ponieważ gdzieś muszę zgrywać zdjęcia z aparatu na płytkę, a że pewnie będzie się to pewnie odbywać w jakiejś kawiarence internetowej, to pewnie przy okazji coś dopiszę o wrażeniach z urlopu.

2,5zł za skorzystanie z toalety na stacji kolejowej … bez komentarza. Niechorze rzadzi. Najlepsze plaże, najlepsze jedzenie i wspaniały widok z latarni morskiej. A jeśli chodzi o podróż o wiele wygodniej jedzie się korzystając z miejsc siedzących niż z leżących. Może to nie logiczne, ale tak jest przynajmniej przy moim wzroście, na leżance nie da się usiąść! głowę schyloną trzeba mieć.  No i ten zapach i kurz z tych leżanek unoszący się. Na razie tyle, pranie, ponownie się spakować i w poniedziałek z samego rana tym razem w góry 🙂

Wczoraj o 16tej zacząłem urlop, właściwie to o 15:49 :P, o tej godzinie opuściłem miejsce pracy, od tej pory nie odbieram telefonów z firmy. Dziś po 16tej zacznie się moja rozłąka z internetem, w związku z tym nastąpi kilkudniowa przerwa we wpisach na bloga. Kilkudniowa, bo w tak zwanym miedzy czasie znajdę się w domu na kilkanaście godzin i w przyszły weekend będzie wpis, a potem na kolejny tydzień  bez internetu. Ponad DWA TYGODNIE WOLNEGO. Pozdrawiam wszystkich co już po urlopach. WOLNE CZAS ZACZĄĆ. P.S. Być może pojawi się coś jako komentarz do tego wpisu, ponieważ gdzieś muszę zgrywać zdjęcia …