Islandia 2009 – dzień 6

Dzień szósty –  czyli „lany poniedziałek”.

Na ten dzień mieliśmy zaplanowaną podróż z Reydarfjodur na południe, a potem południowym wybrzeżem za zachód aż za Vik.

Najpierw jechaliśmy wzdłuż fiordów wschodnich.

Odpływ:

A to widok na miasteczko Hofn:

Nie ma to jak prosta, pusta, prawie płaska droga:

A to stado reniferów – rozpadał się śnieg:

A to już – lodowa laguna – Jokulsarion:

Uaktualnienie (czerwiec 2010) – to widok na żywo.

Wszyscy wypatrują pierwszych fok tego roku…