Dzień dziewiąty – ostatni dzień pobytu na Islandii – odlot po 15-tej.
W oddali Blue Lagoon spa in iceland
Aktualizacja (czerwiec 2010) – widok na Blue Lagoon.
Most łączący dwa kontynenty:
W pobliżu lotniska licznik wskazywał już prawie 3000km 🙂
Na lotnisku w Keflaviku pasażerów żegnają wszechobecne w Reykjaviku rzeżby:
I to by było na tyle…
Fajnie było. Krótko, po za sezonem, kiepska pogoda, ale super widoki i wrażenia.
Kraj który kiedyś jeszcze odwiedzę, by zobaczyć fiordy zachodnie, zieleń zamiast śniegu, puffiny i wieloryby na północy i jeszcze kilka wodospadów…
Polecam wszystkim odwiedzenie Islandii.