Sztokholm 2019 – cześć 2
Jak już pisałem powodem do pobytu w Sztokholmie była konferencja Ani – Media4all. Dzięki temu miałem okazje dość dobrze poznać kampus uniwersytecki spacerując z Igą po nim.
Jak już pisałem powodem do pobytu w Sztokholmie była konferencja Ani – Media4all. Dzięki temu miałem okazje dość dobrze poznać kampus uniwersytecki spacerując z Igą po nim.
W czerwcu polecieliśmy do Sztokholmu na konferencję Ani. Polecieliśmy… pierwszy raz w trójkę 🙂 Iga przespała swój pierwszy lot, a potem poznała sporo cioć i wujków na konferencji. Myśleliśmy, że uciekniemy od Barcelońskich upałów. Taaaa trafiliśmy akurat w szczyt gorąca. Sztokholm wydaje się być bardzo fajnym miastem. Ale uniwersytet to jest dopiero coś 🙂 ale zdjęcia uniwersytetu w Sztokholmie i trochę o nim w kolejnej części wpisu.
Odkąd jesteśmy w Barcelonie, co roku szukamy “prawdziwej” jesieni 🙂 Czyli takiej z kolorowymi, wielobarwnymi liśćmi na drzewach.
27 stycznia wybraliśmy się z przyjaciółmi do Valls. Na wielką fiestę calcots – czyli pieczona na ogniu cebulka. Pogoda na m dopisała, humory mieliśmy świetne i tak dołączyliśmy do tłumu jedzącego calcots zanurzane w cudnym sosie.
Co może być lepsze od weekendu w Londynie? Weekend ze wspaniałymi przewodnikami 🙂 Hanią, Agnieszką i Piotrem. A właściwie nie weekend tylko 3 dni i noce w Londynie.
W grudniu, przed wylotem do Polski na święta, wybraliśmy się na wycieczkę do Vic.
W połowie października postanowiliśmy, że jedziemy pod Barcelonę szukać Jesieni 🙂No i w sobotę 21 października wsiedliśmy w podmiejski autobus, żeby pojechać do miejscowości Riells del fai.
Kajaki 2017 – to 14 osób w 7 kajakach – około 90 km przepłynięte wodą – start w Wigrach, a koniec… Miał być w Augustowie, ale skończyliśmy trochę wcześniej 🙂