
Mija drugi miesiąc Stanu Alarmowego w Hiszpanii. Statystyki związane z wirusem, każdego dnia są coraz lepsze. Od soboty 2 maja 2020 zaczyna się “otwieranie” kraju na nowo i iście w stronę Nowej Normalności.


My z Igą możemy już spacerować od ponad tygodnia. Zasady są proste – jeden rodzic z maksimum trojgiem dzieci, w promieniu jednego kilometra od domu i spacer może trwać godzinę.
Od wczoraj (2 maja) “nam” zawęzili okienko czasowe do 12-19, za to wszyscy mogą już spacerować lub uprawiać inwidualnie sporty, każda grupa dostała swój “slot” czasowy 🙂

Jak na razie tłumy są głównie nad morzem. U nas na dzielni za to cisza i spokój. La Rambla pustawa, pod Katedrą bawią się 2-4 dzieci. Uliczki pustawe ludzie spacerują, chodzą na zakupy.
Tu się kończy oficjalnie na 1 km krąg wolności:

Port jest znowu użyję tego słowa – pusty. Część rzeczy jest konserwowana czy remontowana.
Ja jednak postanowiłem przed południem w ciągu tygodnia, kiedy Barcelona była wyludniona, pójść kawałek dalej nad morze do Barcelonety.

Jeśli się zastanawialiście czy ktoś kontroluje poruszanie się po mieście to tak 🙂


Hotele nadal wyglądają na super zabezpieczone. Jeszcze minie trochę czasu zanim zdejmą te wszystkie zabezpieczenia z budynków.
Za to miejsca, które należy zobaczyć w mieście są… są widoczne, nie trzeba się przebijać przez tłum, żeby w pobliżu nich przejść oraz można zrobić w ciągu dnia zdjęcie na którym nikogo nie ma 🙂 oprócz ochroniarza.

Ta “pustka” w mieście gdzie normalnie w ciągu roku są miliony turystów jest… intrygująca i surrealistyczna.


Barcelona – Kwiecień 2020 – Lenses in a backpack – Trzy lata w Barcelonie
#yomequedoencasa
#zostajęwdomu
#stayathome
#zyciewczasiezarazy
A tu poprzednie wpisy o życiu w mieście w tych dziwnych czasach:
Stan alarmowy – Barcelona – pierwszy miesiąc
Pierwszy tydzień stanu alarmowego – Barcelona
Jak jesteście ciekawi co się dzieje w Hiszpanii to polecamy El Pais. Część artykułów jest także po angielsku. Jest też codziennie aktualizowana statystyka dotycząca wirusa w Hiszpanii i na całym świecie. Stan alarmowy jest pokazywany z wielu punktów widzenia, są też dobre fotoreportaże.